Metamorfozy XIII
Nowe wieści od Kenzo (obecnie Norka):
"Norek czuje się wspaniale. Pokonał chorobę lokomocyjną, polubił kąpiele w jeziorze i bez sprzeciwu znosi wszelkie medyczne i pielęgnacyjne zabiegi. Córeczki nadal na krok nie odstępuje. Razem jedzą, oglądają bajki, bawią się, biegają i śpią. Straszny z niego zazdrośnik. Do swojej rodziny nie pozwala zbliżyć się żadnemu czworonogowi. Pilnuje także zaprzyjaźnionych dzieci, których u nas zawsze dużo się pałęta.
Ponieważ Norkowi w głowie tylko figle i zabawy, po wakacjach rozpoczyna szkolenie w szkółce dla psiaków. Trzymajcie kciuki. Mamy nadzieję, że okaże się być pojętnym i mądrym zwierzakiem. Pozdrawiamy serdecznie :)"
Lupus śle pozdrowienia z Biskupic, na zdjęciu z nowym współtowarzyszem, kocurkiem :)
Polduś pozdrawia :)
Senne pozdrowienia od Tajgi z Warszawy :))
Lara ma dom w Zakopanem :)))
Nela zamieszkała w Kaliszu :)
Fazi wita się z nową właścicielką w Holandii :)
Sonia pozdrawia z Chodzieży
Dżeki pozdrawia z Holandii :)
Pierwsze "pranie" Lupuska :))
Nasz Fadzioszek zamieszkał pod Rawiczem :))
Dropek pozdrawia z Wrocławia ;)
"Mimo, że minęły dopiero 2 miesiące odnoszę wrażenie jak byśmy się znali z Dropkiem od zawsze. Bardzo się przywiązał, z reszta tak samo jak jego nowy właściciel delikatnie urósł, przybrał na wadze 1,6-2kg także już pod sierścią nie znajdują się same kości. Codziennie wychodzi na trzy spacerki, w tym na dwóch dużo biega, aportuje, skacze po frisbee - jest bardzo pojętny. Każdą nową formę nauki traktuje jak zabawę, a ogon - czasem mam wrażenie, że odleci z tej radości.
Nie wyobrażam już sobie życia bez tego małego szorstkowłosego niedźwiadka "
Otis pozdrawia ze Śremu :)
Murka śle pozdrowienia z Warszawy :)
Metamorfoza Frani :)))))))
Zelda i Sara pozdrawiają z nowego domu w Dąbrowie :)
Czika ze swoim nowym kumplem :)
Pompon zamieszkał w Skórzewie pod Poznaniem :)
Teoś pozdrawia z Milicza :)
Tosia (obecnie Fanta) ma nowy dom w Katowicach :)
"Witam. Obiecaliśmy się odezwać więc z przyjemnością donosimy o naszym kudłatym szczęściu, które teraz nazywa się Fanta. Daje nam wiele radości, wszyscy ją pokochali całym serduchem. Mały łobuz szybko się uczy ale jest z nami szczęśliwa i tak już zostanie. To był naprawdę dobry wybór i warto było po nią przyjechać do was. Sterylizować będziemy ją po naszym urlopie, który spędzi z moim bratem, on też jest w niej zakochany. Była płochliwa ale to szybko minęło. Teraz już jest oswojona z miejscem choć samochodu nie znosi więc nie jeździ. W domu zostaje czasem sama ale nie broi tylko grzecznie czeka na nas (obym tego za wcześnie nie powiedziała...)
Serdecznie pozdrawiamy wszystkich opiekunów zwierząt w Krotoszynie."
Kevin pozdrawia z wakacji w Kołobrzegu ;))