Metamorfozy XXXVIII
Peri pozdrawia z Witkowic :) - wrzesieĹ 2017
Psotka zamieszkaĹa w Ĺwinkowie ;) - wrzesieĹ 2017
Rolo pozdrawia z wakacji :) - wrzesieĹ 2017
Fuga pozdrawia z WrocĹawia :) - wrzesieĹ 2017
"ChciaĹam uaktualniÄ informacje o Barnim :)
Od czasu adopcji duĹźo siÄ zmieniĹo:) Barni urósĹ i to sporo :) Od Kilku miesiÄcy ma wspóĹlokatorkÄ - JadwigÄ, równieĹź adoptowanÄ
, ale przez mojÄ
siostrÄ. W piÄ
tek zostaĹ wykastrowany i obecnie wyglÄ
da jak antena satelitarna ;) Jest nam razem cudownie, adopcja psa sprawiĹa, Ĺźe wiÄcej siÄ ruszamy i okazaĹo siÄ, Ĺźe mamy wiÄcej czasu na wspólne spacery:)" - wrzesieĹ 2017
Negra zamieszkaĹa w Tarnowie Podgórnym a poniĹźej pozdrawia z wakacji w Strzeszynie :)
- sierpieĹ 2017
Puder (obecnie Misiu) zamieszkaĹ w Ostrowie Wlkp. :) - sierpieĹ 2017
"DzieĹ dobry, w zaĹÄ
czeniu przesyĹam klika zdjÄÄ. Misiu jest zdrowy i ma siÄ dobrze! Mamy nadziejÄ, Ĺźe czuje siÄ u nas szczÄĹliwy, my jesteĹmy bardzo, Ĺźe do nas trafiĹ :) Pozdrawiam, Marta"
"U Gustawa wszystko dobrze. JuĹź siÄ w peĹni przyzwyczaiĹ do swojego nowego domu :-)
Ĺadnie chodzi na spacery, ma swojÄ
koleĹźankÄ Maje w bloku i razem siÄ bawiÄ
.
Najlepiej siÄ czuje jak jesteĹmy w domu, ale jak zostaje sam to juz nie wyje tylko spokojnie leĹźy i czeka na nas. Jest maĹym podróĹźnikiem - jeĹşdzi tramwajem, chodzi na pikniki i do kawiarni przyjaznej psom :-)
PrzesyĹam kilka zdjÄÄ:-) Pozdrawiam, Natalia" - sierpieĹ 2017
"Witam moje ciotki :)
Mam siÄ bardzo dobrze , w moim domku przekupiĹam wszystkich dookoĹa :) i robiÄ z nimi co chcÄ
DogadaĹam siÄ z owczarkiem a z maĹy haĹaĹnikiem yorkiem teĹź juĹź siÄ dogadujÄ :) Wszyscy mnie miziajÄ
Tylko Pani Babci zagryzĹam dwie kury ;) ale ona o tym raczej siÄ nie dowie bo by siÄ na mnie pogniewaĹa
Pozdrawiam Abi"
- sierpieĹ 2017
Franco (teraz Karmelek) pozdrawia z nowego domu :) - sierpieĹ 2017
Megi pozdrawia z Opalenicy :) - sierpieĹ 2017
DzieĹ dobry! Pisze bo 15.08 stuknÄĹo nam z Teodorem (dawniej Goti) dwa lata razem. Psiur caĹy czas siÄ zmienia ale myĹlÄ Ĺźe ciÄ
gle na lepsze. Dalej jest doĹÄ strachliwy ale juĹź znacznie szybciej i Ĺatwiej siÄ uspokaja. I muszÄ przyznaÄ ze przeprowadziĹ mnie swoim mokrym nochalem przez trudne momenty Ĺźyciowe pozdrawiamy!
Lilka i jej wiejskie sielskie Ĺźycie :) - sierpieĹ 2017
Rudzia - juz ponad rok w nowym domu :)) - sierpieĹ 2017
"Witam,
dawno zbieramy siÄ Ĺźeby napisaÄ parÄ sĹów o Rudzi:) No wiÄc tak:
Rudzia jest u nas juĹź ponad rok (minÄ
Ĺ w maju), przeĹźyĹa w miÄdzyczasie ĹmierÄ naszego 14 letniego kota i chomika. Ma do towarzystwa jeszcze Mikusia - ale ten 15-latek nieskory jest juĹź do zabawy. Wystarcza mu sama obecnoĹÄ Rudzi. ZawarĹa za to bliskÄ
znajomoĹÄ z psem w tym samym wieku u sÄ
siadów - i odwiedzajÄ
siÄ co jakiĹ czas:) Ostatnie 2 tygodnie pies sÄ
siadów byĹ u nas na wakacjach - wiÄc zabaw, wspólnego zakopywania koĹci i nadmiaru smakoĹyków, gonitw, kotĹowaniny, podgryzania i co nie tylko - nie byĹo koĹca. Ale Ĺźeby byĹo jasne - Rudzia nadal jest przewodnikiem stada kudĹatego. Czuje siÄ bardzo w obowiÄ
zku pilnowaÄ domu, a kaĹźdy obcy musi zostaÄ skontrolowany i oszczekany. NiewaĹźne, która jest godzina w nocy:) Tak pilnuje, Ĺźe na wiosnÄ wybiegaĹa ĹcieĹźkÄ przez trawnik wokóĹ domu. Na szczÄĹcie nie broni juĹź Julii przed nami - jak leĹźÄ
w ĹóĹźku, moĹźna JulkÄ jak Ĺpi przykryÄ bez problemu. Natomiast pojawiĹ siÄ nam ostatnio nowy problem - prawie ugryzĹa w ĹydkÄ pana kuriera - nie wiadomo czemu - pan co prawda baĹ siÄ jej jeszcze przed wejĹciem i moĹźe dlatego wykorzystaĹa przewagÄ...
To co bardzo cieszy, to od dawna nie ma mowy o ucieczkach, furtka i brama moĹźe byÄ otwarta - wyjrzy, rozejrzy siÄ i pozostaje na wĹasnym terenie. Jest usĹuchana - poza sytuacjÄ
z kurierem - chodzi Ĺadnie na smyczy, moĹźna jÄ
spuszczaÄ, lubi skakaÄ przez przeszkody, jest wesoĹa, kochana, bardzo uwielbia dawaÄ buziaki, przytulaÄ siÄ i spaÄ w ĹóĹźku oczywiĹcie. Nadal jednak nie ma zaufania do obcych i do nich nie podejdzie, nie jest taka otwarta wtedy. Nawet jak mamy goĹci - to raczej siÄ schowa, ale blisko, Ĺźeby mieÄ towarzystwo pod kontrolÄ
. Ma swoje blokady psychiczne, my to rozumiemy w peĹni. Jak wyliĹmy na wakacjach, bez problemu zostaĹa za to z babciÄ
.
Najlepsze zostawiĹam na koniec.:) Rudzia byĹa w te wakacje na obozie "cztery Ĺapki" na Mazurach z Viacamp, Julka z niÄ
jako opiekunka psa. Dziewczyny byĹy tam 20 dni, z czego pierwszych 10 Rudzia miaĹa regularne szkolenia, zajÄcia i kÄ
piele w gronie 8 innych czworonogów. W przerwach miÄdzy zajÄciami Rudzia odpoczywaĹa w domku jeszcze z jednym psem. Z przekazów od pani trenerki wiem, Ĺźe byĹa wycofana (to wiemy, Ĺźe z tym jest problem) nie chciaĹa wykonywaÄ najczÄĹciej zadaĹ na torze agility tak jak inne psy - baĹa siÄ, nie daĹa siÄ teĹź wykÄ
paÄ w jeziorze. Jednak w ostatnim dniu psy miaĹy egzamin z caĹego toru i Rudzia podobno wykonaĹa go najlepiej z caĹej grupy - inteligentna bestia:) ByliĹmy bardzo dumni:) W grupie piesków kĹopotów nie byĹo.
PodsumowujÄ
c: wiemy, Ĺźe mamy duĹźo pracy z niÄ
, jej strachem, obawami i odpowiedzialnoĹciÄ
, którÄ
ciÄ
gle bierze na siebie, ale zrobiĹa bardzo duĹźe postÄpy. Pewnie taka w czÄĹci pozostanie. Kochamy tego pieska najmocniej wszyscy, akceptujemy taka jaka jest, jesteĹmy dla niej rodzinÄ
i z nami czuje siÄ bezpiecznie. Nie wyobraĹźamy sobie, Ĺźeby jej z nami nie byĹo:)
WidzieliĹmy duĹźo nowych adopcji, jedna niedawno gdzieĹ doĹÄ blisko nas. Ĺťyczymy powodzenia w pracy i Ĺźeby tych interwencji byĹo mniej. Zapraszamy jak zawsze:) pozdrawiam, GraĹźyna S."
"PrzesyĹamy PaĹstwu kilka informacji i zdjÄÄ na temat Remiego. To byĹy nasze pierwsze wspólne wakacje :-), Remi wspaniale zniósĹ podróĹź do KoĹobrzegu. Sam pobyt z naszym Remisiem obfitowaĹ w liczne atrakcje: kÄ
piel w morzu, tarzanie siÄ w piachu, spotkania na psiej plaĹźy z innymi pieskami, spacer po molo, jeĹźdĹźenie windÄ
, nie chcieli nas niestety wpuĹciÄ do muzeum ani na latarniÄ ;-). Nad morzem najbardziej smakowaĹy mu rybki. Pomimo naszych obaw o caĹÄ
wyprawÄ Remi spisaĹ siÄ na medal :-). Poza tym Remi roĹnie zdrowy, w otoczeniu innych psów i dzieci. Pozdrawiamy ze Ĺrody Wlkp. Adriana i Dariusz M."
Imbir pozdrawia z Krotoszyna :)) - sierpieĹ 2017
"Tu Magda i Melka zgĹaszajÄ
siÄ po dĹuĹźszej przerwie z Poznania. ChciaĹabym , aby doĹÄ
czyÄ do metamorfoz zdjÄcia Melki z wakacji . Tego lata Melka byĹa nad morzem 2 razy . Pierwsze 4 zdj to czerwiec w SianoĹźÄtach i ostatnie 3 zdjÄcia to sierpieĹ w Pogorzelicy. Generalnie jej siÄ podobaĹo , zwĹaszcza w Pogorzelicy , gdzie byĹyĹmy razem z moja koleĹźankÄ
oraz jej labradorem VikusiÄ
. ByĹy piÄkne spacery, plaĹźowanie i same przyjemnoĹci . Chora nóĹźka Melki trochÄ siÄ zmÄczyĹa i
zdarĹa sobie jeden pazurek do surowego ciaĹka , ale i tak nie ĹźaĹuje, bo teraz moĹźe sobie odpoczÄ
Ä, a co zaĹźyĹa radoĹci to jest jej. Kto nowy poznaje MelkÄ to zaraz musi ja polubiÄ, bo ona jest kokietkÄ
doskonaĹÄ
. Mowa ciaĹa i oczu Melki jest dla wiÄkszoĹci rozbrajajÄ
ca. Aczkolwiek lubi bardzo obszczekaÄ psy , a i czasem ludzi teĹź. Z psami , oprócz szczekania, ma niezwykle dobre kontakty, chyba , Ĺźe trafi na zadziornego , to niestety nie jest mu dĹuĹźna i musze byÄ czujna. OfiarÄ
losu- to
Melka z pewnoĹciÄ
nie jest. Walczy o swoje, ale nigdy nikogo, ani czĹowieka , ani psa nie ugryzĹa. Zdecydowanie ma swój wyrazisty charakterek , który w peĹni odkryĹa po wielu miesiÄ
cach w naszym domu. Pozdrawiam serdecznie. OdezwÄ siÄ znowu za jakiĹ czas. Magda L."
Savko pozdrawia z nowego domu :) - sierpieĹ 2017
"PrzesyĹam zdjÄcia Florki, niestety nie jest Ĺatwo zrobiÄ jej nierozmazane zdjÄcie poniewaĹź caĹy czas biega, cos robi i coĹ gryzie :) ZdjÄcie przed samochodem to przyzwyczajenie jej do auta (tyle Ĺźe sama podchodzi i ja ciekawi) po schodach idzie na balkon na truskawki :) ma tam swój kocyk, bo uwielbia tam leĹźeÄ jak nie jest na dworze i wszystko tam znosi :) Tata jak ubiera siÄ do pracy to siada na tych schodach, Ĺźeby zawiÄ
zaÄ buty, a Florka podchodzi i mu je rozwiÄ
zuje :) jak jest w domu to siÄ z niÄ
bawi, wiec jej nie pasuje, Ĺźe wychodzi, ale na szczÄĹcie juĹź Ĺadnie sama zostaje, nie piszczy, nie szczeka, tylko jest szaleĹstwo jak rodzice wracajÄ
- uspokaja siÄ jak dostanie ciasteczko - taka juĹź tradycje maja :)" Pozdrawiam, Kasia K.
"To juĹź dwa lata jak Santi jest z nami. To bardzo kochany pies. Nie moĹźna wyobraziÄ sobie lepszego psa, bardzo dziÄkujemy za wspaniaĹego przyjaciela jakim jest nasz Santi. Pozdrawiamy :)" Kasia S.
- sierpieĹ 2017
Bafi od miesiÄ
ca mieszka w Krakowie :) - sierpieĹ 2017